Dlaczego idę do Santiago?


Dlaczego Santiago de Compostela? 


Wyruszam na camino (drogę) do Santiago de Compostela bo Hiszpania to moja pasja.  Jej pokręcona historia, krajobrazy, kuchnia, niesamowici ludzie i kultura fascynuje mnie. To zupełnie inny kontynent, inny świat.

Droga do Santiago to szklak pielgrzymkowy, którym ludzie podążają od IX wieku.  Myśl, że będę szedł drogą, którą ludzie podążali od ponad 1000 lat szukając duchowej pomocy, wsparcia, niosąc bagaż całego swoje życia sprawia, ze czuję więź z tymi ludźmi. Mogli liczyć tylko na siebie, pomoc innych pielgrzymów oraz mieszkańców wsi i miast, przez które przechodzili. 

Jestem ateistą , więc aspekt religijny w ogóle nie wchodzi w grę, ale pielgrzymka jest spotkaniem z sobą i innymi. A to podstawowe doświadczenie naszego życia, bez względu na to czy ktoś wierzy w boga, czy nie.  

Dlaczego tytuł „Dojdę do Santiago!”?


To moje zobowiązanie, że nie wymięknę w drodze i nie ucieknę z camino. To moje zawołanie. Bez względu na zmęczenie dojdę do celu.  To także moje zobowiązanie wobec innych: rodziny, przyjaciół i znajomych.

Nie idę sam w tą drogę, ale to będzie blog tylko o mnie. Nie dlatego, że jestem takim egocentrykiem. Po prostu camino to jest droga samotności. Nie ważne w jakiej grupie idziesz, zawsze idziesz sam. Tylko Ty i Twoje zmęczenie, Twój pot, Twoje myśli i cały bagaż Twojego dotychczasowego życia.

Każdy ma swoją własną opowieść z camino, a to będzie moja.